Tego jeszcze nie było w „Rolniku”. Basia w szoku, najgorsze przed nią

Dodano:
Kadr z programu „Rolnik szuka żony” Źródło: Facebook / Rolnik szuka żony TVP
Takich scen w programie „Rolnik szuka żony” widzowie jeszcze nie widzieli, a to dopiero zapowiedź problemów.

Na gospodarstwo Basi przyjechali wszyscy jej kandydaci... w tym samym momencie! 32-letnia rolniczka z Mazowsza, która w programie szuka prawdziwej miłości, nie kryła zaskoczenia i stresu.

Jedyna kobieta w programie

Barbara, jedyna rolniczka w 12. edycji show, pochodzi z Kurpi. Prowadzi z rodzicami gospodarstwo mleczne, a przy okazji spełnia dziecięce marzenie, prowadząc agroturystykę. Choć energiczna i przedsiębiorcza, w programie szuka przede wszystkim kogoś, kto da jej ciepło i poczucie bezpieczeństwa.

Za sobą ma nieudane zaręczyny, ale teraz, jak sama przyznaje, wierzy, że „Rolnik szuka żony” pomoże jej odnaleźć prawdziwe uczucie. O jej względy walczą Mateusz, Grzegorz i Michał — trzej panowie, którzy już od pierwszego dnia wprowadzili w gospodarstwie sporo zamieszania.

Kandydaci zaskoczyli Basię. „No i co teraz?”

„Moment przyjazdu chłopaków był bardzo stresujący, a to, że przyjechali na raz, zaskoczyło mnie tym bardziej” — przyznała przed kamerami Basia.

Jak się okazało, kobieta była przekonana, że kandydaci pojawią się u niej jeden po drugim, co pozwoli jej lepiej poznać każdego z nich. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. „W momencie jak oni rozeszli się po tych pokojach, to miałam takie: »no i co teraz?«. Nie wiedziałam, czy ja mam tam do nich wejść, czy nie. Myślałam, że oni będą po kolei, a nie tak na raz” — dodała z rozbrajającą szczerością.

Tajemniczy „namacalny dowód” w kolejnym odcinku „Rolnik szuka żony”

Jak się okazuje, to dopiero początek emocji. W zapowiedzi kolejnego odcinka Basia wygląda na wyraźnie zaniepokojoną. Widzowie zobaczą, że rolniczka odkryła coś, co może całkowicie zmienić jej podejście do jednego z kandydatów.

„To już namacalny dowód, że coś nie gra” — mówi przed kamerą Basia. W tle słychać jej rozmowę z jednym z uczestników, w której pyta go wprost: „Ty myślałeś o tym, żeby jechać stąd już?”. Wszystko wskazuje na to, że na spokojnej dotąd farmie zapowiada się gorąca konfrontacja.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...